niedziela, 2 maja 2010
1 maja - czyli komuna wiecznie żywa.
Ufff... 1 maja za nami... Na szczęście... Jak że to jest denerwujący dzień dla mnie... Te pochody komuchów... te szopki lewaków... ehh... Z jednej strony może i denerwuję mnie ten dzień ale z drugiej strony ten dzień jest śmieszny. W tym roku śmiesznym akcentem było wystąpienie pani Senyszyn vel skrzecząca ropucha :) Która stwierdziła że odkąd 1 maj został zagarnięty przez kler w ten dzień pada deszcz. Otóż pani "lewacka ropucha" dała nieświadomie dowód na istnienie Pana Boga :) Jakże lewaczki są śmieszne :) Już nie wiedzą sami co gadają a potem wychodzą takie "kwiatki" :) Niestety w tym roku nie mogłem publicznie wyrazić sprzeciwu wobec czerwonej hołoty gdyż trzeba się intensywnie uczyć do matury aby budować Wielką Polskę :) Jednak dzień 1 maja pokazuję prawdziwe oblicze naszego kraju jak i całej Europy. Zacznijmy od Polski... Ten dzień ukazuje jak ten kraj jest przesiąknięty komunizmem... Na szczęście w większości są to już ludzie w podeszłym wieku którzy już za niedługo zapłacą za swoje komunizowanie na łożu śmierci. Gadanie o tym że za komuny wcale tak nie było źle jest na porządku dziennym 1 maja. Na przykład w moim bloku połowę sąsiadów jest czerwonych... Ahhh ten wzrok na moją osobę kiedy idę w koszulce z przekreślonym sierpem i młotem - bezcenne :) Humorystycznym akcentem również było rok temu gdy przyszedłem zaprotestować przeciwko lewackiej szopce spojrzenie i niedowierzanie "blokowego komucha" było czymś pięknym :) Od tamtego czasu ten pan wyjątkowo krzywo się na mnie teraz patrzy... ciekawe dlaczego :) Wracając do poważnych rozważań niepokojące jest to że podczas tych wszystkich pochodów i szopek wywieszane są portrety komunistycznych morderców,flagi związku radzieckiego,czerwone sztandary... Z tego co mi wiadomo w konstytucji zapisane jest że zakazane jest propagowanie poglądów nazistowskich,faszystowskich,komunistycznych i innych systemów totalitarnych. Wyobraźmy sobie inną sytuację gdzie np. na jakiejś manifestacji wywieszona jest swastyka. Co tam swastyka... Teraz nawet jak zostanie wywieszona falanga która jest symbolem Polskiego ruchu narodowego i nie ma nic wspólnego z żadnym systemem totalitarnym jest większym złem niż sierp i młot. Automatycznie delikwent który to zrobił zostaje zgarnięty dostaje wyrok i papa... Natomiast jak komuch wywiesi sobie portret Stalina flagę ZSRR i krzyczy Stop Wyzyskowi, nic nie zrobią... Są równi i równiejsi w naszym kraju. Czepianie się nas nacjonalistów o poglądy które nie są ani nazistowskie ani faszystowskie i zamykanie nas za nie jest zgodne z prawem ?! No tak zapomniałem kto rządzi tym krajem i tym kontynentem... Czerwona swołocz pod przefarbowanym sztandarem... W Europie wielkie "manifestacje" lewackich ekstremistów podczas których "krzewiciele" wolności i tolerancji niszczyli sklepy podpalali samochody czyli wprowadzali swoje poglądy w życie... Czyli czerwona anarchia... 1 maja minął i możemy się cieszyć że już wszystko wróci do normy... Jednak musimy stać na straży żeby takich "pierwszych majów" nie było więcej bo już i tak jest jeden za dużo. Natomiast prawdziwym uczciwym i zdrowych poglądowo robotnikom składam spóźnione życzenia z okazji święta św. Józefa robotnika niech wasz trud nie pójdzie na marne i wasza praca przyczyni się do powstania Wielkiej Polski ! A lewaczkom mogę powiedzieć : " Proletariusze wszystkich krajów nawracajcie się bo wasz koniec jest bliski ! Bo Europa obudzi się ze snu i będziecie musieli uciekać na księżyc chociaż nie wiem czy was tam ufoludki nie wykończą !:) Narodowo Pozdrawiam ! PRECZ Z KOMUNĄ !
"Czołg"
P.S Przesyłam ciekawy utwór dla tych co nie lubią czerwonych :) NR Pzdr !
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz