wtorek, 7 września 2010
Wakacyjny kogiel mogiel czyli podsumowanie wakacji przez niepoprawnego politycznie obserwatora.
Witam bardzo serdecznie wszystkich po wakacyjnej przerwie !! Wakacje,wakacje no i już po wakacjach. Dzieci,młodzież i nauczyciele wracają do szkół, posłowie do burdelu zwanego sejmem. I wracamy do szarej rzeczywistości. A jak wyglądała wakacyjna rzeczywistość w naszej Ojczyźnie ? A "wakacyjna rzeczywistość" przeminęła pod znakiem pana (pfu !) prezydenta Komorowskiego, europejskiej parady zboczeń w Warszawie "obrońców" krzyża , jak i osoby Jarka Kaczyńskiego. Zaczynając od pana ( pożal się Boże ) prezydenta... No cóż PO zgarnęło całą pule. Polska chyli się ku upadkowi, obiecywano nam drugą Irlandię a szykuję się druga Grecja... Najwidoczniej peowcom bardziej spodobała się Grecja i za wszelką cenę chcą dopiąć swego kolejnymi podwyżkami. W ciągu wakacji pan Komorowski pokazał swoją "niesamowitą" charyzmę i swoją uległość wobec fuhrera Tuska. Wszyscy oburzali się jak pisałem we wcześniejszych postach POlszewicy. Pan Komorowski w szybkim czasie udowodnił iż miałem rację. Słynny pomnik ku pamięci poległym bolszewikom o taaak ! To jest oznaka tolerancji ! Oznaka patriotyzmu ! To ja proponuje panu prezydentowi postawić teraz pomnik ku pamięci żołnierzy Wermahtu !! ( dziadek naszego fuhrera Tuska z pewnością by się ucieszył :) ) Co tam Wermaht ! Postawmy pomnik ku czci dzielnym, walecznym żołnierzom SS !! A następnie dzielnym funkcjonariuszom Gestapo,UB i SB !! Kolejnym krokiem który udowadnia po której stronie barykady oni kiedyś stali, były nominacje na współpracowników... Współpracownikiem został pan... Kwaśniewski... Wzorowy towarzysz ! Syn mordercy Polskich Patriotów !! Następnie pomysł aby w każdym urzędzie państwowym wisiał portret Bronka... No paranoja ! Najpierw urzędy potem szkoły a na końcu w każdym domu będzie musiał wisieć portret Bronka. Druga komuna rośnie nam na naszych oczach !! Szkoda słów dlatego przechodzimy do kolejnego "wielkiego" wydarzenia jakim było Europride 2010 w Warszawie. Osobiście w tym dni byłem na Marszu Grunwaldzkim w Warszawie a następnie na kontrmanifestacji przeciw zboczeniom. Wrażenia odnośnie organizacji Marszu Grunwaldzkiego jak najbardziej pozytywne. Jednak wrażenia po "kontrze" były jak najbardziej negatywne. Widok zboczeńców w telewizji jest obrzydliwe ale uwierzcie mi że na żywo jest to jeszcze gorsze !! Co najgorsze trzeba było patrzeć jak banda zboczeńców wraz z czerwoną hołotą paradowała po naszej stolicy o którą kiedyś walczyli nasi przodkowie !! I z pewnością nie o to Oni walczyli !! Czarę goryczy przelało wykorzystywanie symboli powstańczych przez zboczeńców jak i wykorzystanie słów Jana Pawła II " Nie lękajcie się ! ". Oczywiście na straży prawa zboczeńców stanęła jak zwykle nasza "milicja" ! Która szkoli się chyba na nagraniach swoich "starszych" kolegów. Brutalność policji była zauważalna na każdym kroku nie zważano na płeć, wiek , sama moja kobieta dosłownie poczuła to na własnej skórze ! Potem przetrzymywanie nas normalnych ludzi w pełnym słońcu w co najmniej 40 stopniowym upale przez ponad 2 godziny ! Reakcja zwykłych Warszawiaków była jak najbardziej na plus. Podawana woda przez kordon policyjny był pięknym gestem a zarazem pokazywał że jeszcze są normalni ludzie na tym świecie. Zboczeńcy przeszli , opalenizna zeszła, pręgi po pałkach policyjnych się zagoiły i jedziemy dalej :) A następni główni bohaterowie tych wakacji to nie jacy "obrońcy" krzyża ! Którzy doprowadzili do tego że antyklerykalizm jest modny. Znak krzyża został wykorzystany do walki politycznej co jest czynem haniebnym tak samo jak jego bezczeszczenie ! Wojna polsko-polska rozgorzała na całego i pokazuję że jedna strona jest warta drugiej stronie. Dzięki prawdziwym "katolikom" lewica zdobywa poparcie nagonką na kościół i wiarę katolicką ! Ci prawdziwi "katolicy" nie wierzą w tego Boga, oni sobie znaleźli innego Boga którym jest Jarek Kaczyński. No to przejdźmy do sedna sprawy. Jarek Kaczyński nie może się nadal pogodzić z porażką stracił całkowicie rozum. Od czasu przegranych wyborów Jarek "robi" sobie harakiri gdzie już powoli dochodzi do końca a na wierzch wyjdą wszelkiej maści "wnętrzności" PiSu. A wtedy to już będzie sodoma i gomora a konkretniej PO i SLD ! Jarek za wszelką cenę chce dorównać swojemu świętej pamięci bratu. Ale "wielki" Jarek nie dostrzega swoich błędów ! No cóż ich problem nie mój jednak jego głupie "widzimisię" dotykają również mojej osoby bo dzięki jego osobie i postawie dziś wiara katolicka jest opluwana ! To on powinien skończyć tą całą błazenadę a nie dolewać oliwy do ognia ! Ale nic nie możemy poradzić na chorobę psychiczną... A na koniec wakacji byłem świadkiem przykrego incydentu a dokładniej na meczu towarzyskim w Łodzi Polska-Ukraina. Gdzie flaga narodowa z napisem Lwów została zerwana przez ochronę przy biernej postawie widzów ! I teraz nasuwa się pytanie co dla nas teraz znaczą barwy narodowe ?! Kiedyś za te barwy nasi przodkowie byli karani śmiercią! A my dziś patrzymy jak barwy narodowe i godło są bezczeszczone i nic sobie z tego nie robimy ! Jak się okazało flaga Lwów "raziła" w oczy ukraińskiego delegata. Poprawność polityczna przede wszystkim ! Budowanie przyjaźni polsko-ukraińskiej przede wszystkim ! Dla mnie to całe euro jest cyrkiem ! Dla mnie Ukrainiec nie jest przyjacielem ! Tak samo postawa publiczności a dokładniej brawa przy hymnie Ukrainy. Pytam się za co brawa ?! Za co ?! Za mordy UPA ?! Za bestialstwo ?! Za antypolonizm który jest większy niż w Niemczech czy Rosji ?! Na Niemców czy Rosjan to potrafią gwizdać ! Niestety poprawność polityczna wygrywa również na stadionach nie ukrywam że był to dla mnie przykry widok tym bardziej że moja rodzina doznała wielu krzywd ze strony bestii z UPA !! Ale cóż trzeba żyć dalej i walczyć dalej. POLSKI LWÓW NA ZAWSZE !! Narodowo Pozdrawiam !
"Czołg"
Subskrybuj:
Posty (Atom)